...

Konsekracja św. Józefowi dzień 3

OJCZE Z NIEBA BOŻE, ZMIŁUJ SIE NAD NAMI

Modlitwa do Ducha Świętego
Przybądź, Duchu Święty, ześlij  z nieba wzięty światła Twego strumień. Przyjdź, Ojcze ubogich,Przyjdź, Dawco łask drogich, Przyjdź, światłości sumień.O najmilszy z gości, Słodka serc radości, Słodkie orzeźwienie!W pracy Tyś ochłodą, W skwarze żywą wodą,W płaczu utulenie. Światłości najświętsza,Serc wierzących wnętrza Poddaj Twej potędze. Bez Twojego tchnienia Cóż jest wśród stworzenia, Jeno cierń i nędze.Obmyj, co nieświęte, Oschłym wlej zachętę, Ulecz serca ranę. Nagnij, co jest harde, Rozgrzej serca twarde, Prowadź zabłąkane. Daj Twoim wierzącym, W Tobie ufającym Siedmiorakie dary. Daj zasługę męstwa, Daj wieniec zwycięstwa, Daj szczęście bez miary.

,,Nasz Ojciec Niebieski miał tylko jednego świętego, który reprezentował Go na ziemi. Dlatego obdarował swojego ulubionego Świętego wszystkim, czym mógł, i wyposażył we wszystko, co jest potrzebne, aby był Jego godnym przedstawicielem.”
św. Piotr Julian Eymard

Bóg Ojciec cię kocha. Kocha cię tak bardzo, że posłał na świat swojego jedynego Syna, aby cię zbawił. Twoje zbawienie nie było jednak jedynym celem, dla którego Ojciec posłał Jezusa na ziemię. Posłał swojego Syna, aby cię
zbawił i uczynił dzieckiem Bożym. Za pośrednictwem Jezusa możesz więc zawołać: „Abba, Ojcze!”. Zostałeś stworzony po to, aby być dzieckiem Bożym. To jedyny powód twojego istnienia. Do Ojca prowadzi tylko jedna droga: Jezus Chrystus (zob. J 14, 6). Tylko Jezus ma moc zaprowadzić cię do Ojca. A jednocześnie, dzięki miłosiernej miłości Boga, św. Józef odgrywa bardzo ważną rolę w twoim duchowym rozwoju i podróży przez życie.

Zawierzenie św. Józefowi zwiększa obecność Ojca w twoim życiu. Poznajemy tę prawdę z życia samego Jezusa. Kiedy Ojciec Niebieski posłał swojego Syna na świat, aby nas zbawił i uczynił Jego dziećmi, wybrał jedynego świętego, godnego reprezentować Go na ziemi: św. Józefa. Jezus, mieszkając pod jego dachem i będąc jego Synem, dał nam najlepszy przykład całkowitego zawierzenia św. Józefowi. Jezus kochał swojego ziemskiego ojca, był mu posłuszny i naśladował go. Święty Józef jest jedynym człowiekiem, którego Jezus kiedykolwiek nazwał ojcem; Jezus cieszył się, że jest znany jako „syn Józefa” (J 6, 42). My też powinniśmy traktować jako zaszczyt to, że możemy być jego dziećmi. Jeśli, zgodnie z planem Ojca, Jezus potrzebował św. Józefa, o ileż bardziej my go potrzebujemy!

Ojcostwo św. Józefa zwiększyło obecność Ojca Niebieskiego w życiu Jezusa. Warto od razu wyjaśnić: św. Józef nie jest Bogiem. Nie może dodać niczego do Boskiej i odwiecznej komunii istniejącej między Bogiem Ojcem a Bożym Synem. Święty Józef nie może również poprawić zdolności Jezusa –jako Istoty Boskiej – wiecznego dawania świadectwa obecności Ojca Niebieskiego. Święty Józef został raczej wybrany, aby zastępować Boga Ojca zgodnie z wymaganiami ludzkiej natury Jezusa.

,,Bóg Ojciec nie ma ludzkiej natury. Za każdym razem, gdy Jezus widział św. Józefa, słyszał jego słowa, przyglądał się jego pracy albo był świadkiem jego czystej miłości do Maryi, ludzka natura Jezusa widziała doskonałe odbicie Ojca Niebieskiego. Bóg postanowił uczynić Józefa swoim najbardziej rzeczywistym wizerunkiem na ziemi, depozytariuszem wszystkich praw Jego Boskiego ojcostwa, mężem szlachetnej Dziewicy, Pani aniołów i ludzi”
bł. Wilhelm Józef Chaminade

Boski Ojciec pragnie uczynić dla ciebie wszystko to, co uczynił dla Jezusa. Bóg Ojciec pragnie, abyś się powierzył miłującej, ojcowskiej opiece św. Józefa w podobny sposób, w jaki Bóg powierzył mu ludzką naturę Jezusa. Bóg zaplanował takie zawierzenie św. Józefowi – zarówno Jezusa, jak i członków swojego Kościoła z całej wieczności; nic nie stało się przypadkowo. Święty Józef jest cieniem Ojca Niebieskiego. Był dla Jezusa
Jego wizerunkiem i odbiciem. Bóg Ojciec pragnie, abyś i ty przyjął św. Józefa jako ojca duchowego. Wyłącznie w Jezusie możemy zobaczyć najdoskonalszy obraz miłosierdzia i miłości Jego Ojca (jak sam powiedział: „Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca” [J 14, 9]), ale Jezus pragnie również dzielić się z nami tym, który był dla niego ziemskim wizerunkiem Jego Ojca Niebieskiego.

,,Ten święty człowiek [św. Józef] miał tak wielką godność i cześć, że Przedwieczny Ojciec w swojej hojności obdarzył go podobieństwem do swojego pierwowzoru”
św. Bernardyn ze Sieny

Odmów:

Modlitwa papieża Leona XIII:
Do Ciebie, św. Józefie, uciekamy się w naszej niedoli. Wezwawszy pomocy Twej Najświętszej Oblubienicy, z ufnością również błagamy o Twoją opiekę. Przez miłość, która Cię łączyła z Niepokalaną Dziewicą Bogarodzicą, i przez ojcowską Twą troskliwość, którą otaczałeś Dziecię Jezus, pokornie błagamy: wejrzyj łaskawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabył Krwią swoją i swoim potężnym wstawiennictwem i dopomóż nam w potrzebach naszych. Opatrznościowy Stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa. Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędu i zepsucia. Potężny Wybawco nasz, przybądź nam łaskawie z niebiańską pomocą w tej walce z mocami ciemności, a jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które groziło Jego życiu, tak teraz broń świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkiej przeciwności. Otaczaj każdego z nas nieustanną opieką, abyśmy za Twoim przykładem i Twoją pomocą wsparci – mogli żyć świątobliwie, umrzeć pobożnie i osiągnąć wieczną szczęśliwość w niebie.

Litania do Świętego Józefa:

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas,
Ojcze z  nieba, Boże, – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,

Święta Maryjo, – módl się za nami.
Święty Józefie,
Przesławny potomku Dawida,
Światło Patriarchów,
Oblubieńcze Bogarodzicy,
Opiekunie Odkupiciela,
Przeczysty stróżu Dziewicy,
Żywicielu Syna Bożego,
Troskliwy obrońco Chrystusa,
Sługo Chrystusa,
Sługo zbawienia,
Głowo Najświętszej Rodziny,
Józefie najsprawiedliwszy,
Józefie najczystszy,
Józefie najroztropniejszy,
Józefie najmężniejszy,
Józefie najposłuszniejszy,
Józefie najwierniejszy,
Zwierciadło cierpliwości,
Miłośniku ubóstwa,
Wzorze pracujących,
Ozdobo życia rodzinnego,
Opiekunie dziewic,
Podporo rodzin,
Podporo w trudnościach,
Pociecho nieszczęśliwych,
Nadziejo chorych,
Patronie wygnańców,
Patronie cierpiących,
Patronie ubogich,
Patronie umierających,
Postrachu duchów piekielnych,
Opiekunie Kościoła świętego,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P: Ustanowił go panem domu swego.
W: I zarządcą wszystkich posiadłości swoich.

Módlmy się:
Boże, Ty w niewysłowionej opatrzności wybrałeś Świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna, spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako Opiekunowi, zasłużyli na jego orędownictwo w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Wieczór

List Jakuba 3, 1-12
Niech zbyt wielu z was nie uchodzi za nauczycieli, moi bracia, bo wiecie, iż tym bardziej surowy czeka nas sąd. Wszyscy bowiem często upadamy. Jeśli kto nie grzeszy mową, jest mężem doskonałym, zdolnym utrzymać w ryzach także całe ciało. Jeżeli przeto zakładamy koniom wędzidła do pysków, by nam były posłuszne, to kierujemy całym ich ciałem. Oto nawet okrętom, choć tak są potężne i tak silnymi wichrami miotane, niepozorny ster nadaje taki kierunek, jak odpowiada woli sternika. Tak samo język, mimo że jest małym członkiem, ma powód do wielkich przechwałek. Oto mały ogień, a jak wielki las podpala. Tak i język jest ogniem, sferą nieprawości. Język jest wśród wszystkich naszych członków tym, co bezcześci całe ciało i sam trawiony ogniem piekielnym rozpala krąg życia. Wszystkie bowiem gatunki zwierząt i ptaków, gadów i stworzeń morskich można ujarzmić i rzeczywiście ujarzmiła je natura ludzka. Języka natomiast nikt z ludzi nie potrafi okiełznać, to zło niestateczne, pełne zabójczego jadu. Przy jego pomocy wielbimy Boga i Ojca i nim przeklinamy ludzi, stworzonych na podobieństwo Boże. Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi! Czyż z tej samej szczeliny źródła wytryska woda słodka i gorzka? Czy może, bracia moi, drzewo figowe rodzić oliwki albo winna latorośl figi? Także słone źródło nie może wydać słodkiej wody.

Rozważanie:

Panie Jezu! Św. Jakub przestrzega nas przed grzechami języka. Ty wypełniłeś każde słowo, które wypowiedziałeś, a my tyle słów rzucamy na wiatr, łamiemy słowo, kłamiemy a nawet przeklinamy. Ty umiałeś milczeć, kiedy Cię oskarżano, my milczeć jeszcze nie umiemy. Twój opiekun św. Józef zawstydza mnie swoją pokorą. Chciałbym, jak on, w cichości i pokorze serca spełniać każdą wolę Boga Ojca. Naucz mnie Jezu panować nad moim językiem, naucz mnie milczeć, słuchać i odpowiadać wypełnieniem woli Bożej.

Rachunek sumienia:

Dziękuję Ci Boże Ojcze za dar mowy i porozumiewania się. Dzięki za Twoje cenne rady.
Podziękuj za dobro, które cię dziś spotkało i to, które uczyniłeś.

Przepraszam Cię miłosierny Ojcze za każde zbędne słowo. Przepraszam za złe używanie słowa, za zagłuszanie Twojego głosu, głosu Anioła Stróża. Przepraszam za brak milczenia i umiejętności słuchania.

Zastanów się nad tym ile mówiłeś i ile dziś nie słuchałeś. Czy szybko i bez „szemrania” wypełniałeś natchnienia, polecenia i obowiązki? Czy używasz wulgaryzmów i przekleństw? Czy nie kłamiesz lub używasz „półprawd”? Czy umiesz słuchać ze zrozumieniem i bez przerywania rozmówcy?

Boże! Proszę Cię za wstawiennictwem św. Józefa i Najświętszej Matki Maryi o cichość serca i pokorę ducha.

Proszę Cię o ……………

Święta Maryjo – Niepokalana! Módl się za nami.
Św. Józefie módl się za nami
Aniele Boży Stróżu mój …

Koszyk na zakupy
Seraphinite AcceleratorBannerText_Seraphinite Accelerator
Turns on site high speed to be attractive for people and search engines.